Tygodnik Tucholski 38

Do Gostycyna przyjechała ekipa najeżona piłkarzami o umiejętno- ściach zdecydowanie wyższych niż wymagania B-klasowe. Tar- pan Mrocza po spadku z A-klasy nie osłabił się, wręcz przeciwnie. Ponownie w Mroczy postawiono na ściągnięcie zawodników uzna- nych w regionie. Zespół z po- wiatu nakielskiego nie ukrywa swoich ambicji – ich planem jest awans dwa sezony z rzędu. Pa- trząc na pojedynek z Myśliwcem, należy ocenić, że jest to bardzo możliwe. Różnica klas rzucała się w oczy natychmiast. Defensywa Myśliwca wytrzymała bez straty gola jedynie 11 minut. Od tego momentu zawodnicy gospodarzy przyjmowali kolejne ciosy. Przy- jezdni grali futbol nastawiony na zwycięstwo w jak najwięk- szych rozmiarach. Nie minęło pół godziny, a wynik „dotarł” już do 5:0. Goście w każdym ele- mencie przeważali na rywalami. Na nic zdały się straceńcze próby dryblingu w środku pola. Druga połowa... niewiele lepsza Myśliwiec zaczął grać nieco od- ważniej, jednak bez wymiernego efektu. Uderzenia z dystansu – często nieprzygotowane i niewy- pracowane – nie były w ogóle groźne dla golkipera Tarpana. Za to linia obrony miejscowych często stanowiła ogromny problem dla przyjezdnych. Niestety po raz kolejny defensywny mur został skruszony. Pierwsza czysta sytuacja Myśliwiec Gostycyn – Tarpan Mrocza 0:11 (0:6) Jan Martin – wychowanek Tucholanki Tuchola, były za- wodnik IV-ligowych zespołów. Dziś tucholanin gra w Tar- panie Mrocza i zapowiada awanse swojej drużyny. Sokół Nowy Dwór – SBT Pionier Kęsowo 2:2 (1:1). Bramki: Folega (17), Weltrowski (90+4) Mówi Artur Redzimski, szkolenio- wiec SBT Pioniera Kęsowo: – Mecz był wyrównany. Każ- da z drużyn miała dużo szans na zdobycie bramki. Sami mie- liśmy 4 stuprocentowe sytuacje, które zmarnowaliśmy. W naszej drużynie bardzo dobry mecz po raz kolejny rozegrał bramkarz. Pierwsze trafienie zanotowaliśmy w 17 minucie spotkania. Wojtek Szylke dośrodkowywał z rzutu roż- nego na krótki słupek. Tam wbiegł Piotr Folega i z główki umieścił piłkę w siatce. Kilka chwil póź- niej przeciwnicy doprowadzili do remisu po gapiostwie naszych zawodników. W drugiej poło- wie goście wyszli na prowadze- nie po ładnej akcji. Walczyliśmy do końca o dobry wynik i udało się. W doliczonym czasie gry wprowadzony wcześniej Bartosz Weltrowski, który powrócił do gry po ponad półtora roku rozbratu z piłką, dostał podanie od Patryka Maślonki i uderzył z linii szesnaste- go metra po długim słupku. Ten remis oznacza utrzymanie się w czołówce ligowej tabeli. Za- wodnicy z Kęsowa mają aktual- nie jeden mecz mniej od dwóch liderujących drużyn. Zgromadzili do tej pory siedem oczek. Strażak Przechlewo – Victoria Śliwice 3:0 (1:0) Victoria Śliwice pojechała na wy- jazd do lidera swojej ligi. Strażak Przechowo w tym sezonie stracił jedynie dwa punkty i to w starciu z Wdą II Świecie. To zwiastowa- ło bardzo trudne spotkanie dla podopiecznych Wojciecha Selki. Nie może z tego powodu dziwić ostateczny rezultat spotkania. Kierownik drużyny Roman Goch: – Pierwsza połowa to domi- nacja gospodarzy. Oddali strzał z 24 metra, a zasłonięty Remi- giusz Lemke nie dał rady obronić uderzenia po ziemi. Druga część spotkania była wyrównana, jed- nak pod koniec dała o sobie znać jakość przeciwników. Victoria chciała wyrównać i się odsłoniła, przez co Strażak dał radę ją skon- trować. Uderzenie z daleka i... Lemke ponownie był bez szans. W 90 minucie powstało zamieszanie pod bramką i nasi przeciwnicy znów wykorzystali okazję z naj- bliższej odległości. W pierw- szej części gry Victoria była w stanie oddać jedno uderzenie na bramkę rywali. Wojciech Selka w drugiej połowie nie wykorzystał dwóch sytuacji bramkowych. Ład- nym strzałem popisał się również Damian Treider z rzutu wolnego. Z około 25-30 metrów, ale bram- karz wybronił uderzenie po długim rogu. Bartosz Gromowski miał świetną okazję do zdobycia gola. Jednak uderzenie było niecelne, mimo że znaczna część bramki była odsłonięta. Remis był bliski, jednak Strażak potrafił się postawić i odpowiednio skontrować nasze poczynania. Tabela B-klasa gr. 1 Bydgoszcz 1. Olimpia Wtelno 5 15 17-4 2. Tarpan Mrocza 5 12 38-2 3. LZS Wałdowo 4 9 9-10 4. Bizon Tuchółka/Kęsowo 4 7 8-10 5. Fuks Wielowicz 3 6 6-4 6. Gryf Piaseczno/Skarpa 4 3 6-22 7. Łokietek Wierzchucin Król. 4 3 9-13 8. Myśliwiec Gostycyn 4 3 7-18 9. Sokół Nowy Dwór 4 1 5-16 10. TKP Tuchola 3 0 1-7 Pozostałe wyniki Gryf P iaseczno/Skarpa – Olimpia Wtelno 0:3 Łokietek Wierzchucin Kró- lewski – Fuks Wielowicz 1:2 Tabela B-klasa gr. 2 Bydgoszcz 1. Strażak Przechowo (Świecie) 5 13 12-2 2. Czarni Lniano 5 13 14-5 3. Wda II Świecie 5 10 27-5 4. Gwiazda Bukowiec 5 10 15-12 5. Wisła Nowe 5 9 11-18 6. Tor Laskowice Pom. 5 7 16-15 7. Victoria Śliwice 5 7 7-9 8. Grom II Osie 5 6 9-14 9. Pomorzanin II Serock 5 6 19-13 10. Victoria II Niemcz 5 3 9-26 11. Tęcza Wiąg 5 2 11-19 12. Ułani Dragacz 5 0 8-20 Pozostałe wyniki Victoria II Niemcz – Wda II Świecie 1:10 Grom II Osie – Pomorzanin II Serock 4:2 Czarni Lniano – Tęcza Wiąg 1:0 Wisła Nowe – Tor Laskowice Pomorskie 4:2 Ułani Dragacz – Gwiazda Bukowiec 3:4 Tekst Michał Bełdzikowski, fot. (archiwum) Pozostałe zespoły B-klasy rozegrały dwa spotkania wyjazdowe. Zespół z Kęsowa mierzył się z Sokołem Nowy Dwór, a Victoria Śliwice podejmowała Strażaka Przechowo. TKP w tej kolejce pauzowało. Hubert Niemczewski rozegrał kolejne kapitalne zawody w barwach Pioniera Kęsowo. B-klasa B-klasa Remis w Nowym Dworze, porażka w Przechowie  Pionier: Niemczewski, Scheffs (37 Rohde), Weltrowski, Maślonka, Nowacki, Nelke, Folega (65 Weltrowski), Blejder (80 Babiński), Sikora (80 Kotlęga), Weltrowski, Szylke  Victoria: Lemke, Grzywacz, Zaremba, K. Gromowski, Szweda, Śpica, Belt, Gierwatowski (65 B. Gromow- ski), Selka, Zander, Treider Tarpan przejechał się po Myśliwcu  Myśliwiec: Buczkowski, Cymerys, Parszyk, Pułkownik (45 Sobczyk), Nitka (45 Karnowski), Maciałek, Nowacki (68 Obara), Fortuński (75 Wilkoński), Wamka (15 Weyna), Hinz, Kowalewski Wychowanek Tucholanki w Tarpanie. Dlaczego wybrał B-klasę? Jan Martin – wychowanek Tucholanki Tuchola – to były zawodnik takich zespołów jak: MKS Ciechanów, Polonia Bydgoszcz, BKS Bydgoszcz, Unia Solec Kujawski. Przed sezonem przeszedł z beniaminka IV ligi do B-klasy. Udzielił nam on wypowiedzi na temat organizacji klubu z Mroczy i jakie plany są pokładane w tym projekcie sportowym. – Zarówno gmina, jak i prezes klubu chcą zrobić w Mroczy coś konkretnego. Z każdej strony mamy dobre słowo oraz wsparcie. W klubie zadbano o doprowadzenie stanu boiska do perfekcji. Koncentrujemy się na prowadzeniu fajnego projektu. Ludzie w Mro- czy są przygotowani na te wyzwania. Cel? Myślę, że czwarta liga – o tym się mówi po cichu. Natomiast piąty poziom rozgryw- kowy to plan minimum. Mimo że mamy ludzi z przeszłością w zawodowym futbolu, to same nazwiska nie grają. Pojechaliśmy do Wałdowa, gdzie dominowaliśmy całe spotkanie, a nie mogliśmy długo zdobyć bramki. Poszła kontra i zaczęła się nerwówka. Martin dzieli się także spostrzeżeniami na temat warunków i wymagań, które przed piłkarzami stawia B-klasa. Jego zdaniem im niższy poziom rozgrywkowy, tym więcej walki. – Na każdy mecz musimy wychodzić bardzo determinowani. Przeciwnicy są szczególnie zmotywowani i nastawieni na mecz z Mroczą z wiadomych względów. Nie możemy być pewni kompletu punktów w każdym ze spotkań. Ale nasz plan jest prosty – chcemy wygrywać. Przyszliśmy do Tarpana, by ten plan zrealizować. To nasza praca i wspólny cel. została wykorzystana przez mro- czan. Od tego momentu co chwilę obserwowaliśmy kolejne sytuacje bramkowe – niestety równie częs- to skuteczne. Zawodnicy Myśliwca próbowali walką nadrobić braki w umiejętnościach, jednak tego dnia Tarpan był bardzo zmotywo- wany i zdecydowanie lepszy. Jedy- nym jasnym akcentem dla regionu tucholskiego tego dnia na boisku w Gostycynie było trafienie Jana Martina. Ten środkowy pomoc- nik to zawodnik wywodzący się z Tucholanki, grający w przeszłości nawet na IV poziomie rozgrywko- wym. Tekst Michał Bełdzikowski, fot. Facebook Tarpan Mrocza nr 38/2021 25 Tygodnik Tucholski SPORT

RkJQdWJsaXNoZXIy NzY2NjE=