Przełom - Tygodnik Ziemi Chrzanowskiej 11 (16.03.2016)
NA PIECHOTĘ PO ŚMIERĆ
Brak chodników, latarni, a gdzieniegdzie nawet poboczy.
Fatalne oznakowanie i od dawna zawieszone kursy
autobusowe czynią z ul. Kopalnianej w Trzebini, biegnącej
w kierunku elektrowni Siersza, wyjątkowo niebezpieczne miejsce.
To właśnie na jednym z łuków w sobotę zginął człowiek.
MPO ŻĄDA KUBŁÓW, KTÓRE JUŻ WZIĘŁO
Kiedy skończy się wreszcie ten bałagan ze śmieciami?! – denerwują się chrzanowianie.
W lutym nie mogli się doprosić poprzedniej firmy wywożącej odpady, by sprzed posesji
zabrała stare kosze. Dziś sama upomina się o ich zwrot. Problem w tym, że większość
ludzi dawno oddała pojemniki.