ANDRZEJ DUDA UWIÓDŁ BIAŁĄ
Po kilkunastu latach prezydent Polski przyjechał do Białej Podlaskiej
i to w Święto Niepodległości. Czekało na niego tysiące osób - bili brawo,
wspólnie śpiewali, chcieli mu uścisnąć rękę, a niektórzy nawet próbowali ją całować.
STEFANIUK PRZENOSI ORŁA I ZAPOMINA O PIECHURACH
Prezydent miasta wywraca do góry nogami dobrą tradycję. Po raz pierwszy
uroczystości Święta Niepodległości nie były obchodzone pod pomnikiem 34.
Pułku Piechoty, czyli żołnierzy, którzy walczyli o wolność Polski.